Seria wizyt na Letnicy - gdańskim HongKongu
W Letnicy byłem pierwszy raz gdy robiłem kurs przewodnicki. Były to przemysłowe przedmieścia Gdańska - wówczas taki miały charakter. Pomijane przez turystów i mieszkańców innych dzielnic - wiedzy o tej części Gdańska mogli wymagać chyba jedynie egzaminatorzy PTTK. Jechaliśmy wtedy samochodem a koleżanka robiła na prawo i lewo zdjęcia. Trochę jak na safari - wokół nie było drapieżnych zwierząt, choć może ktoś tak pomyśleć. Bardziej chodziło o niesprzyjającą pogodę.
Później wizyty były częstsze - wszak w okolicy powstał w 2011 wielki bursztynowy stadion. Obiekt niespotykany w kraju we wcześniejszych latach. Byłem też na nim z grupami turystycznymi. To był i jest magnes i skok cywilizacyjny dla tamtych okolic. Letnica przeszła w tym czasie rewitalizację - odnowiono domy i ulicę Starowiejską.
Po 5 latach powstał tam też tunel pod Martwą Wisłą - od tej pory tłumy kierowców zaczęły już przejeżdżać obok stadionu.
Letnica na przestrzeni lat w moich zdjęciach
Ostatnie lata to moje wizyty kurierskie w tej części Gdańska. One coraz bardziej mi się podobają bo Letnica AD 2025 to "Gdański HongKong". Okazja do obserwowania dynamicznych zmian na naszych oczach. 17-piętrowce wyrosły tu jak grzyby po deszczu. Dawne hale i magazyny z placami składowymi zamieniają się na mieszkania dla tysięcy mieszkańców.
Na rowerze analogowym wizyty w Letnicy to było takie trochę "zesłanie". Pamiętam jak złapała mnie tu ulewa. Pamiętam też ostatnie zlecenie, które dało mi premię i tylko to było powodem, że tu zajechałem. Letnica to dość daleki kurs z niewygodnym wiaduktem po drodze. Do tego płyty betonowe. Teraz gdy "jeżdżę z prądem" Letnica się zbliżyła do Wrzeszcza i jest to średnia lokalizacja. Zaletą jej jest to, że jest ona płaska. Plusem może też być okoliczny McDonalds, który jest nadzieją, że na powrocie do starych dzielnic wpadnie kolejne zlecenie i nie będziemy wracać na pusto.
Nie przepadam za układem niektórych bloków-klatkowców. Niemiło wspominam błądzenie między ogrodzeniami placów zabaw na ul. Suchej bo winda wypuściła mnie w zły korytarz i musiałem pytać mieszkańców jak wrócić do wyjścia. Podobają mi się budynki o nietypowym, pionowym i wąskim kształcie.
To co mnie spotkało w ostatnim miesiącu to prawdziwa letnicka seria. Trzy dni z rzędu tam byłem i to na prawdę było niezwykłe - zwłaszcza jeśli przypomnę sobie moje wcześniejsze epizodyczne wizyty w tej dzielnicy. Zajeżdżałem tam od obu stron - i od południa jak zwykle, ale także od strony Brzeźna. Znalazłem też ścieżkę przez łąki między Brzeźnem i Letnicą - prosto do McDonaldsa.
Zdjęcia znajdziecie w galerii zdjęć jaką ostatnio udało mi się zorganizować. Od najnowszego do najstarszego na dole. Czasami tych zdjęć są nawet setki. Ona też (ta galeria) była powodem i jednocześnie rozwiązaniem problemu końca bardzo regularnego blogowania i opisywania kolejnych di kurierskich.
Hello racibo!
It's nice to let you know that your article will take 11th place.
Your post is among 15 Best articles voted 7 days ago by the @hive-lu | King Lucoin Curator by ataraksja
You receive 🎖 0.4 unique LUBEST tokens as a reward. You can support Lu world and your curator, then he and you will receive 10x more of the winning token. There is a buyout offer waiting for him on the stock exchange. All you need to do is reblog Daily Report 643 with your winnings.
Buy Lu on the Hive-Engine exchange | World of Lu created by szejq
STOP
or to resume write a wordSTART